Myślicie, że wiek was w jakiś sposób ogranicza? Uważacie, że w pewnym wieku czegoś nie wypada, nie można, nie da się? Czy na emeryturze trzeba tylko pić ciepłą herbatkę i lepić pierogi? Otóż nie. Można też odnaleźć swoją pasję, rozwijać się i inspirować innych. Taka jest właśnie moja Babcia. Można u niej posmakować przepysznego rosołu, chruścików i wielu innych kulinarnych przebojów, ale można też odwiedzić pokoje, w ponad stu letniej kamienicy, których ściany obwieszone są obrazami, a półki uginają się od książek, pędzli, farb i przyborów malarskich. Szczególnie jeden, który z małej sypialni został przerobiony na pracownię. Babcia odkryła swoją pasję i talent dopiero na emeryturze, a teraz pielęgnuje to co ma i inspiruje innych, młodszych - takich jak ja. Chciałabym pokazać wam część jej królestwa, zaledwie ociupeńkę tego co stworzyła.
W sobotnie popołudnie wybraliśmy się na wystawę prac Ogólnopolskiego Konkursu Malarskiego im. Teofila Ociepki. Można ją zobaczyć w Muzeum Okręgowym im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy. Teofil Ociepka to malarz "prymitywista" tworzący w charakterystyczny "naiwny" sposób. Ma jednak wielu naśladowców, którzy lubią tę technikę. Babcia D. również stworzyła kilka prac w "Ociepkowym" stylu. I właśnie jedna z nich, zatytułowana "Stwórca" została przyjęta na wystawę.
Było tam również sporo innych interesujących prac. Niektóre bardzo pomysłowe - jak np. te namalowane na palecie malarskiej.
Jeżeli ktoś mieszka w Bydgoszczy lub okolicach zachęcam do obejrzenia tej wystawy, jak i innych, które można odwiedzić w Bydgoskim muzeum. Wróćmy jednak do samej Babci D. Warsztaty malarskie, plenery, wyjazdy, konkursy - można? Można. Babcia maluje głównie techniką olejną, ale zdarzają się jej też używać akwareli czy pasteli. Tematyka jest różna -od pejzaży i martwej natury po portrety i akty. Zapraszam na wycieczkę po pracowni i pokoju, gdzie tworzą się małe cuda.
Jednym z ulubionych malarzy Babci jest Amadeo Modigliani. Malował on m.in. kobiety z nieco wydłużonymi szyjami i charakterystycznymi oczami. Jedna ściana w pracowni babci cała poświęcona jest jego kobietom. Stworzyła wiele kopii słynnych portretów Modiglianiego.
Zaprezentowane tutaj prace to naprawdę tylko maluteńka część zbiorów Babci D. Na pewno będę pokazywać Wam więcej prac i fotografować je przy każdej możliwej wizycie w Bydgoszczy. Jest czym się chwalić, więc chciałabym żeby więcej osób mogło je zobaczyć. Wrócimy też do tematu starej klimatycznej kamienicy, jej zakamarków, a także mieszkania Babci D. gdzie znajdziemy takie rarytasy.
Babcia jest dowodem na to, że można realizować swoje pasje - zawsze i wszędzie, niezależnie od wieku! I do tego pięknie maluje. Wpisuję ją do swojej listy osób pozytywnie zakręconych- na pierwsze miejsce.
Tymczasem.
M.
Zachwycił mnie obraz na którym jest las i brzozy! :)
OdpowiedzUsuńten na sztaludze jeszcze nie jest skończony, a te mniejsze z brzózkami tak:) pozdrowionka
UsuńWow! Cóż za piekne obrazy, jestem pod wrazeniem!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo tak, niezbity dowód na to, że można! I pomyśleć że zarzuciłam kopiowanie impresjonistów, choć do wieku Szanownej Babci jeszcze mi chyba daleko ;) ... Jak tak zerkam na tego Modiglianiego, bardzo udanego zresztą, to zaczynam za tym tęsknić. Świetne te obrazki, mam nadzieję, że będzie można zobaczyć ich więcej u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie więcej:) kopiowanie to też sztuka i to dobrze przygotowująca do czegoś więcej, więc wracaj do tego!:)
UsuńMieszkam w Bydgoszczy - czytając i oglądając to co zamieściłas od razu pozalowalam, , że nie znam babci D. Niesamowita kobieta ♡
OdpowiedzUsuńBydgoszczanka- super:) zapraszam na wystawę:)
UsuńZachwyciłaś mnie... to prawda BABCIA CZARODZIEJKA! Naprawdę jestem oczarowana... Bo a babcia Czarodzienka, więc co sie dziwić:)
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
Zawsze chcialam byc malarka... jednakze,ze talentu mi brak :( jedynie wlasnie odwiedzanie wystaw mi zostalo.. ! Uwielbiam zapach farb! Zazdrosze!
OdpowiedzUsuńoo zapach farb też bardzo lubię:) a co do talentu, to nawet bez dużej jego ilości można coś potworzyć:)
UsuńWspaniałą masz babcię! Cudownie, że istnieją ludzie, którzy dowodzą, że starość nie musi być nudna i bezbarwna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie i Babcię!
dzięki:)
UsuńWow super .... moja babcia też była przebojowa ... niestety już jej z nami nie ma, ale mam nadzieję, że będę umiała cieszyć się życiem tak jak ona.. a sama na starość planuje nauczyć się grac na skrzypach ... współczuć tylko moim sąsiadom ;)
OdpowiedzUsuńskrzypce.. dobry pomysł! a sąsiedzi jakoś przeżyją:)
UsuńMoje klimaty:) Szczerze zazdroszczę utalentowanej babci!:)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńTo babcię masz bardzo zdolną :) Widać, że pędzlem włada doskonale!
OdpowiedzUsuńMoje gratulację! Jestem pod wrażeniem :)
Pozdrawiam, Marta
dzięki w imieniu Babci:)
UsuńCudownie, że Babcia realizuje swoją pasję. Tak sobie pomyślałam, że cudownie zapachy muszą być u Twojej Babci...
OdpowiedzUsuńCudownie, że Babcia realizuje swoją pasję. Tak sobie pomyślałam, że cudownie zapachy muszą być u Twojej Babci...
OdpowiedzUsuńfarby i rosół - mix doskonały:)
Usuńznaleźć pasję w późniejszym wieku - świetna sprawa - tak sobie myślę. bo ona daje tak wiele. dziękuję za oprowadzenie po pięknej pracowni - klimatyczna wędrówka :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę imponujące prace ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu Babci:)
UsuńFaktycznie Babcia jest najprawdziwszą czarodziejką! :-) To fantastyczna sprawa i piękna inspiracja dla nas, tych młodszych. Obrazy i migawki z wnętrza są piękne. Tobie gratuluję takiej Babci, a samej Babci - kreatywności, odwagi i talentu :-) Pozdrawiam serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńBabcia w dechę! Uściski dla Babci!
OdpowiedzUsuńMoja teściowa na upragnionej emeryturze ruszyła z kopyta z przygodą z malarstwem. Szaleje! Ścian jej braknie za chwile w domu na swoje prace. Zachęcam ją, żeby ruszyła w świat, ale woli w ciszy w domu
o proszę, to też artystycznie:) nie ma nic na siłę, ale jakieś lokalne wystawy to miła rzecz- bo zawsze ktoś pochwali:)
UsuńTeż tak chcę! Nie skostnieć i nie zdziadzieć jak mawia mój Tato :) Mój dziadek, po latach pływania na wielkich okrętach, na emeryturze również zabrał się za malowanie :) I dopiero po latach dotarło do mnie skąd u mnie to artystyczne zacięcie :D
OdpowiedzUsuńŚciskam i żałuję, że do Bydgoszczy tak daleko, z chęcią wybrałabym się na tę niesamowitą wystawę.
super- jest więcej nieco starszych ludzi rozwijających swoje pasje:) obyśmy my też nie zdziadzieli:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci takiej Babci... Robić coś twórczego w starszym wieku..mieć do tego siły, chęci..dla mnie bezcenne.. Pochodzę z okolić Golubia Dobrzynia...a;e teraz mam do Bydgoszczy troszkę dalej:) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń