Czerwiec tuż tuż, więc wszystkie kwestie weselne muszą być zawiązane na ostatni guzik przed całym wydarzeniem. Część dekoracji i kilka weselnych gadżetów robimy sami, więc trzeba było zabrać się do roboty. Jak pewnie część z Was wie planowałam zrobić tiulowe pompony i podwiesić je na sali weselnej. Jak planowałam tak zrobiłam. Marne cztery godziny spędzone na nawijaniu i pompony gotowe. Jeśli chcecie wiedzieć lub przypomnieć sobie jak się takie dekoracje robiło odsyłam do wcześniejszego posta "Iście kuliście". Planuje przyczepić trzy małe pompony i jeden duży razem, żeby stworzyć średniej wielkości dekoracje podwieszoną na długiej tasiemce pod sufitem (na szczęście tasiemki da się podwiesić na kratkach wentylacyjnych na sali). Pompony nie są idealne i wcale jakoś super extra się nie starałam, żeby takie były, ale myślę, że na raz wystarczą i spełnią swoje zadanie.
Powstały też (w sumie to nadal powstają) etykiety na wódkę. Jakiś czas temu pytałam Was na facebook'u który kształt jest najładniejszy i zdania były podzielone, więc zrobiłam po trochu z każdego kształtu. Było sporo wycinania, dziurkowania, doczepiania i stempelkowania, ale większość jest już zrobiona. Etykiety robiłam z miłą chęcią, bo od dłuższego czasu od nawału pracy i obowiązków nie miałam czasu żeby zrobić coś ręcznie - dla relaxu.
Udało (!) się też zrobić resztę zakupów. Zarówno ja, jak i mama, długo nie mogłyśmy znaleźć odpowiednich kiecek na poprawiny. Wszystko albo grube jak na zimę, ale tak słabo wykonane, że aż żal. Na zakupy wybrałyśmy się nawet do Poznania i obeszłyśmy kilka tamtejszych centrów handlowych. Nic. Co ciekawe, buty i sukienki znalazłyśmy w naszym rodzimym Inowrocławiu, w butiku, o którego istnieniu wiedziałam, ale nigdy nie wchodziłam, tuż pod moim blokiem. Buty na poprawiny są moim numerem jeden - są bardzo zgrabne i w pięknym kolorze, nie powiększają stopy i mimo, że są wysokie, wydają się bardzo delikatne.
No i jeszcze kilka kadrów z weselno-poprawinowych zakupów. To chyba jedyny czas, kiedy M-ąż się nie burzy, że tyle pierdołków i ciuchów kupujemy. Poniżej boho kolczyki i le mucha do weselnego outfitu mojego Pana Młodego.
Na balkonie mamy suszarnię. Suszą się na nim kawałki drewna, które na razie nie zdradzę do czego będą potrzebne. Jeśli coś ładnego z tego wyjdzie na pewno pojawi się tu wkrótce.
Jestem w jakimś kwiecistym cukierkowym humorze, mimo tony papierkowej roboty do pracy. To chyba wiosna, miłość i zbliżające się wakacje. Udanego tygodnia moi mili!
Piękny to będzie ślub i wesele :) Fajnie, że tyle rzeczy robicie sami, nie idziecie na łatwiznę i nie zamawiacie sztampowych gadżetów.
OdpowiedzUsuńU mnie na balkonie też się suszą takie same plasterki! Niestety nie wiem, czy chodzi o rodzaj drewna, grubość plasterków czy coś innego, ale moje mocno popękały, także uwaga!
Pozdrawiam,
Magda
Mąż już ogarnął co i jak - plasterki nie mogą być zbyt cienkie, trzeba je obracać na słońcu, no i drewno też się liczy - nam tym razem nie popękały:) dzięki, pozdrowionka
UsuńPodziwiam pompony :) kurcze muszę spróbować zrobić do pokoju Julki.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kolejne postępy w przygotowaniach weselnych!
Pozdrawiam, M :)
zrób, naprawdę warto!:)
UsuńJakie piękne etykiety <3 Z butelki z taką etykietą moja mama by nawet skosztowała wódki;) jestem bardzo ciekawa, jak będzie wyglądało Twoje wesele, zapowiada się cudownie:) powodzenia w ostatnich przygotowaniach!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńJestem pod wrażeniem wszystkiego! :))
OdpowiedzUsuń:D to miło:) dzięki:)
UsuńAch, te buciki... Widziałam już wcześniej na IG, piękne są :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z dalszymi przygotowaniami!
dzięki! zobaczymy ile moje nogi w nich wytrzymają:D
UsuńPompony wyszły cudne! Bardzo ciekawy pomysł! Buty też śliczne, przydadzą Ci się jeszcze na wiele wyjść :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, że to już tak blisko :)
Blisko i nieco nerwowo:P dzięki!
UsuńPiękne buty! :) A etykietki super Ci wyszły. :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję:)
UsuńMartuś, piękne to wszystko i aż mi się ciepło zrobiło i radośnie, kiedy przypomniałam sobie, jak ja kilka ładnych lat temu szykowałam podobne rzeczy :D Maaatko! Ależ cudowny dzień przed Wami! Wszystko jest ekstra! Buty mega! La mucha turbo!!! Mam nadzieję, że na blogu pojawi się trochę migawek z tego najważniejszego dnia, bo nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć Was w pełnej krasie! Ściskam Cię przemocno i bardzo trzymam kciuki za radosne dopinanie detali :)
OdpowiedzUsuńmigawki na pewno się pojawią! dzięki za kciuki:)
Usuńnormalnie żałuję, że nie będę gościem na Waszym weselu :))) cudnie
OdpowiedzUsuńw jakimś sensie będziesz to fotki będą na blogu:)
UsuńTo i ja się odezwę. ;)))
OdpowiedzUsuńPonieważ nastrój i u mnie jakiś taki piękniejszy ( i tutaj tez zastanawiam się czemu...?),
to i potrzeba piękna gwałtownie wzrasta!
Zachwyconam niezwykle! Pięknie działasz :)))
Dobrego dnia! :)))
"potrzeba piękna gwałtownie wzrasta" - pięknie powiedziane:) dzięki!
UsuńSuper wyszły Ci te pompony :) Etykietki na alkohol też niezwykle pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńWspaniały dzień przed Wami i będzie cudna oprawa:)
Pozdrawiam gorąco, Agness:)
Dzięki:)
UsuńTak dawno u Ciebie nie byłam, że aż muszę ponadrabiać. Oglądając zdjęcia i czytając co piszesz na temat zakupów poprawinowych przypomniał mi się okres sprzed dwóch lat. To było coś ekscytującego! Jeszcze chwilka i będziesz wspominać to tak samo czule jak ja to teraz robię ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że etykiety podbiły moje serce! Piękne są
jedno jest pewne- będzie co wspominać:) dziękuję:)
UsuńBardzo fajnie, że robisz ozdoby ślubne sama:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pastelowonabialym.blogspot.com
nie byłabym sobą gdybym nie robiła sama:)
UsuńA mnie bardzo podobają się Twoje buty. Z pewnością nie będzie to bose wesele;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS. Bardzo fajnie nazwałaś Twojego bloga- bardzo mi się podoba.
Hah - bose nie będzie na pewno:) dzięki!
UsuńButy i kolczyki genialne :) Świetny pomysł z pomponami, gdybym była jeszcze przed ślubem, też bym takie chciała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mam nadzieję, że na sali będą ładnie sie prezentowały:) pozdrawiam również:)
UsuńChyba zacznę żałować, że jestem po ślubie ;) Choć zawsze jest opcja ... odnowienia ślubu :> Piękne detale wróżą wyjątkowy i bajkowy ślub i wesele!
OdpowiedzUsuńnoo raczej - zawsze można odnowić przysięgę:) oby! dzięki:)
UsuńNo proszę, zapowiada się wspaniała uroczystość :-))) Pompony piękne, boho kolczyki cudowne (też uwielbiam takie klimaty), a mucha w kropki - genialna. Gorąco Ci kibicuję, zresztą patrząc na Twój zapał i energię jestem przekonana, że wszystkie pomysły uda Ci się zrealizować w 100% :-) Pozdrawiam ciepło! ;-)
OdpowiedzUsuńZapał jest - jak to wyjdzie to zobaczymy:) dzięki
UsuńŚlicznie wszystko się prezentuje, aż się nie mogę doczekać fotorelacji z uroczystości! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPompony wyszły Ci przepięknie!
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńMartuś widzę, że przygotowania idą pełną parą:) Cudownie będzie, śliczne to wszystko, a w Twoich kolczykach i butach, to się po prostu zakochałam! Uciski wielkie:))
OdpowiedzUsuńfajnie, że się podobają:) buziaki!
UsuńNo Marta jeszcze chwilka i będzie się działo! Pisz, informuj, rób zdjęcia! Czekamy na efekty Twojej ciężkiej pracy :-)
OdpowiedzUsuńaaa Dorota - nie stresuj:D:D zdjęcia będą na pewno! pozdrowionka
Usuń