• HOME
  • O MNIE
  • KONTAKT
  • JESTEM TEŻ TUTAJ
  • WSPÓŁPRACA

piątek, 3 marca 2017

Bosodomowy kącik do pracy

 

 
Wpadam dzisiaj, żeby pokazać Wam biurowy kącik w naszym mieszkaniu. Brakowało miejsca gdzie można usiąść przy komputerze, napisać coś, malować czy pozałatwiać sprawy. Postanowiliśmy, że wyznaczymy na to miejsce kąt w salonie, wcześniej zagospodarowany prze lampę i druciany kosz na koce. Okazało się, że bez problemu znalazła się przestrzeń, a pokój nie wygląda na zagracony. Najpierw przyjechało biurko z IKEA ,a do niego dopasowałam krzesło wcześniej stojące w sypialni (teraz stoi na jego miejscu łóżeczko). Było jakoś pustawo jak na moje miejsce pracy, więc oczywiście zaczęłam kombinować. Przymierzałam obrazki, ramki, zdjęcia i stanęło na: dużo i w nieładzie :) taki... "ładny pierdolnik" - jak to określił małż po całej robocie :) Nad biurko wpłynęła ikeowska półka, na niej bibeloty, farby i oczywiści rośliny. Moje akwarele w dużych i małych ramkach otoczyły półkę. W ramce swoje miejsce znalazła też kartka ze zdjęciem papierowego kwiatka od Lucii, o której pisałam tutaj.
 



























































 
Lewa część pierdolnika to nic innego jak siatka zbrojeniowa z marketu budowlanego, którą mój luby uciął na odpowiednią wielkość, ja potraktowałam ją najpierw papierem ściernym, aby pozbyć się rdzy (takie siatki przechowują w marketach najczęściej na zewnątrz: stąd rdza), a następnie pomalowałam białą farbą - polecam w tym przypadku Hammerite, ponieważ można malować prosto na rdzę. Na siatce zawisły moje ilustracje i moje ulubione ilustracje - w tym Porysunki Magdy Danaj. To miejsce na pierdoły, które nam się spodobają, ważne informacje i inspirujące hasła. 

Na biurku lampka z IKEA, moje leciwe skrzynki na malarskie akcesoria i karton, żeby ukryć mniej przyjazne dla oka przydasie i dokumenty. Wszystko utrzymane jest w biało-sosnowej kolorystyce - oczywiście z domieszką natury i zieleni. Muszę przyznać, że miejscówka bardzo mi się podoba, i co najważniejsze, dobrze czuję się spędzając tam czas. 

Dajcie znać co Wy myślicie na temat kącika vel pierdolnika :D 
Tymczasem.

20 komentarzy:

  1. Suuuuper! Bardzo mi sie podoba, choc ja troche inny klimat, to bardzo chetnie pisiedzialabym w tym kaciku ;) A ja wlasnie siedze i majstruje biurko do pracy...cos ostatnio ludziom chce sie pracowac, chyba ta wiosna jednak idzie;)A ty jak sie czujesz?Sciskam

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowicie, zawsze czuję się zainspirowany po tego typu postach, ale też w pewnym sensie jestem rozżalony, bo mam ogromne biurko i nie mogę nawet nad nim półki skombinować (niechętny zmianom właściciel).

    Bardzo fajna ta galeria na ścianie, która razem tworzy swego rodzaju tafle. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie jest:-)) Świetnie kącik wpasował się w cały Wasz salon, a Twoje akwarele wymiatają:-))
    Pozdrawiam:-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz taki piękny ten kącik, że nie mogę przestać się na niego gapić - po prostu estetycznie do mnie przemawia. Muszę zapisać sobie Twój post w ulubionych i robiąc pracę na zaliczenie przypomnieć go sobie w celu inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Heh, mój mąż pewnie podobnie określiłby taki kącik u nas w domu, gdybyśmy go mieli ;)

    Pięknie! <3 Wszystko jest spójne i świetnie się ze sobą łączy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny :)
    Roślinny i bardzo naturalny.
    Podoba mi się bardzo.
    Pozdrawiam weekendowo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny kącik, marzę o takim. Wspaniałe detale i plamy zieleni:)

    OdpowiedzUsuń
  8. zakochałam się z miejsca! Ma niesamowity urok i aż chce się tam posiedzieć

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem zakochana :) I gdybym zobaczyła to zdjęcie po prostu gdzieś w necie, nie uwierzyłabym, że to się dzieje w Polsce. Wrzucam na Pinteresta, bo ten kąt zasługuje na międzynarodową sławę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny ten pierdolniczek!
    Karteczki maple, fern, gingko biloba to Twoje dzieło?

    OdpowiedzUsuń
  11. gdzie idzie kupic taka kratownice na notatki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odpowiedź w treści posta u góry:) to siatka zbrojeniowa z marketu budowlanego

      Usuń
  12. wszysciutko piękne! BRAWO!

    OdpowiedzUsuń
  13. Te twoje obrazki to powinnaś sprzedawać, są b. ładne. A kąt uroczy!

    OdpowiedzUsuń
  14. Niesamowite miejsce do pracy :) Ja teraz tymczasowo przejęłam biurko w salonie i pierwsze co zrobiłam, co postawiłam sobie wazon z żonkilami i sukulenta, żeby było przyjemniej! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie tam jest. Zastanawia mnie tylko, czy jako miejsce do pracy nie jest nazbyt.. rozpraszające? U siebie dałabym też to biurko bardziej pod ta okna plastikowe, zawsze tak miałam ustawione w domu rodzinnym, zdecydowanie inaczej wpada światło. :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam takie 'pierdolniki' ;P sama mam podobny tylko w innej kolorystyce :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No wstrętne ohydztwo! No tak okropne, że.... chętnie skopiowałabym 1:1 u mnie w domu :P

    OdpowiedzUsuń
  18. ale cudny kącik jak na artystyczna dusze przystało. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń