• HOME
  • O MNIE
  • KONTAKT
  • JESTEM TEŻ TUTAJ
  • WSPÓŁPRACA

czwartek, 17 września 2015

Wodny świat kolorów

 
Gdy rodzice opowiadają mi jakim byłam dzieckiem zawsze wspominają dwie rzeczy, pierwsza to jak opiekowałam się młodszym bratem, bawiłam się razem z nim. Najczęściej była to zabawa w szkołę gdzie on plus tuzin pluszaków godnie reprezentowali uczniów, a ja ze swoją rozkładaną drewnianą mini tablicą uczyłam ich liter i prowadziłam dziennik. Drugie wspomnienie to moja wszechogarniająca radość przed "papierniczymi zakupami" do szkoły na nowy rok, uwielbienie plastyki w szkole i miliony kaczorów donaldów narysowanych na kartkach z bloku rysunkowego. Kiedyś chciałam mieć motylowy pokój więc wycięłam nożem motyla z kawałka styropianu z garażu i pomalowałam na żółto. Pokój był cały w styropianowych kuleczkach. Następnie postawiłam dzieło na komodzie,gdzie stał bardzo długo. Mówi się, że ciężko jest się odnaleźć i robić to co naprawdę się kocha. Mówi się, że tylko nieliczni mogą pozwolić sobie na pasje. Nie wydaje mi się. Trzeba tylko wiedzieć co sprawia, że godziny lecą jak minuty, nie potrzebujesz jedzenia i najchętniej poświęciłbyś na to każdą wolną chwilę.
 
Kocham bycie nauczycielem. Nie mówię, że codziennie chce mi się wstawać na 8:00 i sprawdzać po nocach testy. Nie zaprzeczam, że lubię wakacje i czas wolny od pracy. Ale nie wyobrażam sobie robić czego innego, nie wyobrażam sobie nie pracować z młodymi ludźmi, którzy tak dobrze rokują. Kiedy wchodzisz do klasy zmieniasz się, nie ma, że boli, że masz zły dzień - nie możesz siedzieć ze skwaszoną miną i kazać młodym posiedzieć z Tobą - oni oczekują od Ciebie zaangażowania, więc mimo, że masz kiepski dzień musisz się ożywić i stanąć na wysokości zadania, a jak już to zrobisz nie ma kiepskiego dnia, znika. Podobnie jest z malarstwem czy projektami. Wystarczy, że zacznę i kiepski dzień znika, a czas leci milion razy szybciej. W domu robi się bałagan, wszędzie leżą farby, papier czy cokolwiek jest potrzebne do skończenia projektu i dopiero wtedy gdy jest ukończony siadam, rozglądam się i budzę z transu. Całe życie malowałam i działałam "do szuflady", pierwszym krokiem przełomowym było założenie bloga i pokazanie Wam efekty moich zainteresowań. Teraz postanowiłam wyjąć z szuflady co nieco. Jak pewnie wiecie od dłuższego czasu interesuję się roślinami, botaniką, handletteringiem i wszystkim krążącym dookoła. Zakochałam się w botanicznych rysunkach i akwarelach. Mimo, że długo się wahałam postanowiłam pokazać Wam moje prace, na początku na instagramie, później na facebook'u, a teraz i tu. Powstała nowa zakładka o nazwie "Bosodomowy sklepik" gdzie znajdziecie moje prace i pasję. Jeśli jeszcze tam nie byliście to kliknijcie i zobaczcie co w trawie piszczy. 



Liczę na to, że tak jak ja należycie do osób, które nigdy, przenigdy nie powiedzą zdania "nudzi mi się", bo dla nas doba jest zbyt krótka, żeby być w stanie to powiedzieć. Co sprawia, że Wy wpadacie w trans? 

20 komentarzy:

  1. Wspaniałą masz pasję (jedną i drugą), bycie nauczycielem to na pewno nie jest łatwy kawałek chleba. Dzięki temu, że spotkałam na swojej drodze kilku nauczycieli z powołaniem, ja miałam okazję spróbować rozwijać swoje pasje. A jeśli chodzi o Twoje prace artystyczne to życzę Ci samych sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - ja też takich nauczycieli spotkałam (całe szczęście) :)

      Usuń
  2. Twoje prace są przepiękne! Zresztą pisałam Ci to jużna instagramie, więc znasz moje zdanie:) Widać w nich pasję:) I jeśli chodzi o te pasje, to zgadzam się z Tobą 100%. Jeśli zaczynasz oddawać się swojemu hobby, temu co kochasz, to wpadasz w "trans":)
    P. S. Pomysł na blogerskie kartki świąteczne jest super, jak coś, to ja się na to piszę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ola- popytam, poszwuniam, dam znać z tymi kartkami;)

      Usuń
  3. Masz wielki talent! Jak byłam małą dziewczynką też kochałam malować, ale bardzo amatorsko ;-) Ja też należę do grona tych, którym wciąz brakuje czasu..

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje prace są bardzo efektowne, aż mnie ręce świerzbią, gdy na nie patrzę ;-) Kiedyś malowałam, właściwie głównie to zajmowało mój wolny czas. Ale teraz... nie da się złapać kilku srok za ogon... ;-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak świerzbią to znak, że trzeba wrócić:)))) dzięki;)

      Usuń
  5. Przepiekne prace Kochana, podziwiam Twój talent :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prace, dobrze, że już nie leżą w szufladzie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zazdroszczę talentu, ale pocieszam się tym, że choć malować tak pięknie umiem, to chociaż potrafię docenić to, co piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne te obrazy, chętnie bym je przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne, tak delikatne - patrząc co ja gryzmole na skrawkach (w stylu sporej ilości kresek przecinających się pod różnymi kątami) to aż wstyd wspominać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. malować każdy może!!!! :) masz talent do wielu rzeczy i założę się, że do tego też;)

      Usuń
  10. Uwielbiam prace akwarelowe. Powoli oswajam tę technikę, ale to trudniejsze niż się wydaje. Twoje obrazki zapierają dech w piersiach.
    Też jestem nauczycielem (niestety bezrobotnym od jakiegoś czasu). Praca z dziećmi bywa męcząca, ale satysfakcjonująca. Niestety mam wrażenie, że radość, którą dają dzieci, skutecznie gaszą coraz to nowsze pomysły ze strony Ministerstwa. Człowiek chciałby coś zrobić, ale słyszy: STOP! To niezgodne z programem, tak nie można. Kreatywność wypierana jest przez konieczność wywiązania się co do godziny z planu pracy. Ale tak to bywa, gdy decyzje podejmują ludzie, którzy zielonego pojęcia nie mają o temacie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. taaaak! zgadza się! ogranicza nas to.. dziękuję za miłe słowa - też się jeszcze ucze akwareli;)

    OdpowiedzUsuń