F jak ... ktoś wyjątkowy.
Zwykle o tej porze śpię, ale trzeci trymestr powitał mnie bezsennością, więc postanowiłam wykorzystać choć trochę ten czas niemocy w nocy, aby napisać dla Was kilka słów na temat, którego jeszcze na blogu nie było. Ci z Was, którzy obserwują Instagram czy Facebook wiedzą, że spodziewamy się nowego członka rodziny, maluszka, którego już nie możemy się doczekać. Wyprawkę postanowiłam zacząć nieco wcześniej, więc już z początkiem marca, bo nie wiem w jakiej formie będę w kwietniu, a o maju w którym mamy termin nie wspomnę. Na razie bawię się w łowcę internetowych okazji i gdzie znajdę coś w dobrej cenie, tam się skuszę. Jest też dużo przyszywanych cioć i wujków i mamy sporo ładnych rzeczy w spadku :) Dużo ubranek w świetnym stanie odkryliśmy też w domu rodzinnym (mama przechowywała na tę chwilę) :) Oczywiście kilka też kupiłam i w sumie oprócz kilku ciuszków, kosza i paru zabawek nie mamy jeszcze nic, ale w marcu przyjdzie czas na większe zakupy.
Miałam i mam przyjemność testowania produktów Medbest, które są zaprojektowane przez położne. Maluszka jeszcze nie ma na świecie, więc nie mogę powiedzieć jak otulacz czy koszulka do kangurowania sprawdzą się w praktyce, ale czuję i widzę, że uszyte są z delikatnego, przyjemnego materiału i wyglądają bardzo porządnie. Mają też fajny design. Szczególnie urzekła mnie koszula do porodu i karmienia - jest ładna, a chyba warto w szpitalu czuć się dobrze, funkcjonalna i idealnej długości. Ma też dwie kieszonki na rzepy i kokardkę :) Resztę produktów przetestuję na pewno na małym chłopcu!
Mały będzie miał na imię Franek - postanowione! Wybraliśmy imię dość dawno i już nie wyobrażam sobie, żeby inaczej na niego mówić.
Przybyło też w domu lektur tematycznych. "W oczekiwaniu na dziecko" to prezent od małża, a "Supertata" to prezent dla małża ode mnie (trochę dla żartu - na Boże Narodzenie). Dwie kolejne to prezent od pani Moniki (dzięki!) Pierwsza pozycja jest świetna i polecam wszystkim przyszłym mamom! Warto też obejrzeć płytę dołączoną do książki "Co nieco o rozwoju dziecka" - wszystkie "manewry" na noworodku są tam pokazane i wytłumaczone, świetny wstęp do prawdziwego obcowania z bobasem:) Dla przyszłych tatusiów i mamuś z poczuciem humoru i dystansem polecam Supertatę:)
W domu od jakiegoś czasu stoi też kosz mojżesza - kupiłam go z drugiej ręki na OLX, ale jest w idealnym stanie i kosztował pół ceny oryginalnego kosza Mamas&Papas. Nie posłuży długo, ale oprócz tego, że słyszałam, że na początek jest bardzo użyteczny to cieszy oko! Wiecie przecież, że uwielbiam takie boho, plecione klimaty i futerka, kosze i hippie dodatki :)
Kosz można bardzo łatwo przenosić więc gdy zajdzie potrzeba znajdzie swoje miejsce w sypialni czy w kuchni.
Wracam do wyrka i może uda się spokojnie zasnąć. Jakie macie sposoby na bezsenność, a jakie na ból kręgosłupa w ciąży??- przetestowana piłka, basen , masaż - trochę lepiej, ale szału nie ma. Porady zawsze mile widziane!!
Tymczasem.
Piękne ciuszki! No a te znalezione na strychu to istne skarby;) w koncu bede mogła sie udzielać;) co do kręgosłupa, ja byłam ostatnio u fizjoterapeuty-zrobił terapie manualna i oklepie taśmami-wystarczyły trzy wizyty i naprawdę z ręka na sercu ból minął, a tez juz nie wytrzymywałem;) także polecam!
OdpowiedzUsuńdzięki! spróbuję:)
UsuńGratulacje! Zaraz znajdę Bosy Dom na Instagramie, nic nie wiedziałam :-) Mój Franio skończył wczoraj 10 miesięcy. Niesamowity czas Was czeka, wspaniała wiadomość :-)! A ból kręgosłupa w obu ciążach mnie ominął, więc nic z własnego doświadczenia niestety nie poradzę :-( PS. Franki do dobre fajne chłopaczki, a Franciszek-Papież, ten z Asyżu... wspaniałe przykłady :-) PS.2 Mój Franio właśnie śpi, a ja nadrabiam zaległe wpisy, bo miałam przerwę w zaglądaniu :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam !:) Franek mi się spodobał od razu, mimo, że od razu o tym imieniu nie pomyślałam - masz rację! Franki fajne chłopaki:)
UsuńWielkie gratulacje!!! :)
OdpowiedzUsuńJa też po nocach nie śpię i wtedy czyham na okazje w Internetach. Ciężko się oprzeć tym małym cudeńkom... Ubrankom, kocykom, poduszeczkom :)
W kwestii koszul do karmienia i porodu, to fajnie, że ktoś w końcu myśli o kobietach, bo jak tak sobie przeglądam allegro, to mam wrażenie, że "projektanci" większości koszul traktują kobiety karmiące jak cofnięte umysłowo i fundują im na piersiach motyw krowy (sic!), bociana, kaczuszki i innych zwierzątek.
Pozdrowienia i powodzenia :)
zgadza się! dzięki:)
UsuńMartusiu, ogromne gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i mieszkającego w brzuszku Franka <3
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness <3
dziękuję:)
UsuńGratuluję!Zdrowia i sił. Maj to najpiękniejszy miesiąc na rodzenie. Nie nanosisz się w upały, a przez wakacje dzidziuś się odchowa i nabierze odporności. Nasza dwójka jest wiosenna, a ten trzeci jesienny, także różnic widzę wiele. Niezłe zdobycze. Tez mamy kosz, ale w sumie to sprawdza się tak do 3 mies. Później łóżeczko. Nasz własnie wyrasta. Widzę sporo lektur, jakby co, to matka polka służy radą-czyli ja, ale pamiętaj, najcenniejszy doradca to matczyna intuicja. Ściskam serdecznie
OdpowiedzUsuń