Jakiś czas temu moja mama zamarzyła sobie bialutkiego kredensu do kuchni. Trochę ja ją namówiłam, trochę naoglądałyśmy mebli na OLX i w końcu decyzja została podjęta - trzeba kupić staruszka. Mama dostała cynk od koleżanki, że jest jeden leciwy kredens na sprzedaż. Pojechali i kupili za grosze. Kredens stanął w garażu i w przeciągu dwóch tygodni z niczego powstało coś. Całość trzeba było oskrobać i oszlifować. W górną partię wstawiliśmy szybki, a tylna płytę wymieniliśmy na nową (była mocno zniszczona). Wymienić trzeba było również półki - w garażu znalazły się deski odpowiednie na półeczki. Gałki pozostały oryginalne, a zawiasy tata pomalował złotolem. Tak oto powstał nowy kredens.
Przed:
Po szlifowaniu:
Zdjęcia powyżej robione przez tatę podczas pracy renowacyjnej. Sami widzicie, że kredens potrzebował sporego liftingu.
Po:
Mama dodała do półek śliczną koronkę i poukładała w kredensie różniaste rodzinne skarby. Wydaje mi się, że całość bardzo fajnie się prezentuje i jestem dumna, że zaraziłam rodziców pasją do przerabiania starego, że powstało coś wyjątkowego, niepowtarzalnego. Myślę, że jeszcze nie raz pokaże Wam coś z duszą z rodzinnego domu.
Co myślicie o kredensie?
Tymczasem.
Marto :) wspaniała renowacja to stanowczo za mało by skomentować efekt końcowy :) chylę czoło i podziwiam, podziwiam, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ania
Kredens piekny i wiem ( nie musze sobie wyobrazac) ile pracy twój tata w niego włożył. Brawo :D
OdpowiedzUsuńWow no piękna metamorfoza! :) Super wygląda!
OdpowiedzUsuńFajnie widzieć uratowany mebel <3 Czy Ty też oczyma wyobrazni widzisz go na tle jakiejś botanicznej, kwiatowej tapetki :)?
OdpowiedzUsuńTAK! czytasz mi w myślach! nawet dzisiaj mówiłam mamie, że muuusi zmienić tapetę:)))
UsuńMarta! Pomyślałam o tym samym dokładnie - oglądając zdjęcia...
UsuńSzacunek dla taty i wkładu pracy :))) Wyszło cudo z duszą ;)
Piękny mebelek!:-*
OdpowiedzUsuńPiękny mebelek!:-*
OdpowiedzUsuńZ takiego rupiecia taki piękny mebelek wyczarowałaś - szacun! Do twarzy mu w tym białym kolorze, a jeszcze te kolorowe dodatki - nie wiadomo, czy to one zyskują dzięki kredensowi, czy kredens dzięki nim.
OdpowiedzUsuńI nawet ta tapeta i beżowa podłoga mi nie przeszkadza, bo biały kredens i białe krzesło pięknie je neutralizują :)
O ja Cię.Jest idealny.Twój tata ma zdolności a Ty kochana masz to po tacie;)
OdpowiedzUsuńWspaniała metamorfoza !!! cudeńko !!! pozdrawiam Lidka
OdpowiedzUsuńTata wykonał dożo dobrej roboty :) Mieć cały garaż do pracy to na pewno cudowne uczucie :)
OdpowiedzUsuńEFEKT ZACHWYCAJĄCY!!!!
POGRATULOWAĆ tacie trzeba i mamie zresztą też :)
I ja jestem zdania że teraz można zasypać tatę podobnymi tematami - na pewno da radę :)
wow! taki tata to skarb.
OdpowiedzUsuńPięknie to wyszło! Zawsze podziwiam tych, którym się CHCE! Pozdrawiam ciepło, Marta
OdpowiedzUsuń/REFRESZING/
OdpowiedzUsuńPiękny! Ukłony dla Taty!
Piękny! Jaką farbą został pomalowany?
OdpowiedzUsuńdzięki;) Akrylową - jakąś zwykłą do drewna - bez szału;) al nie pamiętam dokładnie
UsuńKawał dobrej roboty:) gratulacje dla taty:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny! Koronki nieziemskie :) Mi marzył się podobny kredens, ale musiałam z niego zrezygnować. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Teraz jesteście posiadaczami mebla z historią :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEfekt niesamowity. Nowy kredens wygląda na dopieszczony i naprawdę precyzyjnie odrestaurowany. Wspaniale jest móc oglądać takie metamorfozy!
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty! Uwielbiam takie metamorfozy, choć sama absolutnie się do nich nie nadaję - totalnie brak mi cierpliwości do takiej roboty. Popieram projekt zmiany tapety :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńWow, mam podobny kredens i w zasadzie byłem przekonany, że już do niczego się nie nadaje i trzeba go będzie wyrzucić, ale ten materiał każe mi się zastanowić nad tym jeszcze. Może warto zainwestować w niego (głównie czas) na renowację, bo efekt tu jest świetny.
OdpowiedzUsuńOoo, jaki szał!!! Zdolny ten tato, nie ma co, a kredens wyglądałby ekstra przy tapecie ze ślimakami i roślinkami i Twoimi sukulentami :D Wpadaj na 5 urodziny bloga- kredensu pięknego nie ma, ale za to są inne cuda :))
OdpowiedzUsuńCudo!!:-)
OdpowiedzUsuń