Posiadanie mieszkania w centrum miasta ma swoje wady i zalety. Wszędzie jest blisko, ale widok z okien fatalny. Z jednej strony parking i kamienice, z drugiej ulica i budki z pizzerią i kurczakiem z rożna. Uwierzcie mi - nic specjalnego. Dlatego też mój zapał związany z organizacją naszego balkonu był na poziomie zerowym, jednak kiedy zrobiło się ciepło, mieszkanie zaczęło nabierać wyglądu, postanowiłam, że balkon nie może być obskurny. Zabraliśmy się do roboty - kupiliśmy osłonkę, żeby sąsiedzi nas nie podpatrywali, a i też żebym ja nie widziała cały cały czas tego "pięknego" widoku roztaczającego się dookoła. Osłonka był to jedyny "większy" zakup na balkon, ponieważ resztę rzeczy mieliśmy lub zrobiliśmy sami bez zbędnych wydatków. Prezentuję Wam tutaj wersję przed i po - wbijamy na balkon:)
Przed:
Po:
Jestem bardzo dumna ze składanego stolika, który zrobił M-ąż.
Oszlifowane deski zostały przymocowane do balustrady za pomocą cybantów (takich metalowych zacisków) i kątowników regulowanych. Następnie potraktowane zostały bejcą. Kiedy
potrzebujemy balkonu np. na wieszanie prania stolik można łatwo złożyć,
tak, że nie zajmuje miejsca.
a wieczorem...
Na balkonie znajdują się iście śródziemnomorskie rośliny: oleandry, z których część przekwitła, a część kwitnąć zaczyna, agawa i lawenda. Jest też trochę podstawowych ziół (część już zjedliśmy), a także kaktusy, które od czasu do czasu wystawiam na słoneczko. Lampiony ze staroci, skrzynki z wiejskiej stodoły doprowadzone do porządku, doniczki na rośliny nie robiły szały więc zostały ubrane w jutę. Urządzenie balkonu było tanie i nie żałuję tego kroku. A jak Wy uważacie?:)
Świetny ten balkon! Podoba mi się ten luz :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńKlimat nieziemski wyszedł! Męża chwalę! :-)
OdpowiedzUsuńChce się posiedzieć w takim zakątku. Pozdrawiam z Rewala! :-)
pochwaliłam go od Ciebie:) dzięki:)
UsuńBardzo ładnie i klimatycznie :) buziaki Aga
OdpowiedzUsuńdziękuję Aga:)
UsuńDołączam się do zachwytów nad balkonem, bardzo klimatyczny i dopracowany w każdym detalu. No i braw a dla męża za stolik
OdpowiedzUsuńtyle dla niego komplementów, że chłopak popadnie z samozachwyt:P dzięki!
UsuńPrzyjemnie i z klimacikiem :). Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńcieszę się:) dzięki:)
UsuńJest super! Też mam taki mini balkon i nie chciało mi się zupełnie nic z nim robić, a teraz narobiłaś mi ochoty ;-) No ale to już chyba w przyszłym roku. Stolik boski!
OdpowiedzUsuńjeszcze jest połowa lipca i sierpień wakacyjnych miesięcy, więc można jeszcze coś pokombinować:) dziękuję:)
UsuńJest niesamowicie! Niesamowicie klimatycznie... relaks na takim balkonie to RELAKS wielkimi literami pisany... :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, dzięki:)
UsuńTo ja już zasiadam, by podziwiać panoramę miasta :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Marta :)
oj ta panorama szału nie robi, ale można zasiąść:P:)
UsuńJak ja uwielbiam te blogerskie balkony! <3
OdpowiedzUsuńJest swietnie i az chce się siedziec - a widok w ogole nieważny, bo ja bym i tak na takim balkonie tylko w książkę lub gazetkę się gapiła.
Rośliny mi się podobają - dodają egzotyki. Ale najbardziej zachwyca mnie ten stolik! Szacun dla Męża!
w sumie, jak dobra książka to nosa nie wyjmujesz;) dzięki, przekaże szacun;P
UsuńMetamorfoza genialna. Kilka zmian, a balkon zupełnie inny. Stolik rewelacyjny. Nawet widoki z tego balkonu nie psują efektu. I ten wieczorny klimat to juz jest boski. Brawo!
OdpowiedzUsuńdziękuję, faktycznie dużo nie trzeba było;)
UsuńPiekny balkonik, aż napatrzeć się nie mogę, wygląda bardzo klimatycznie i z przyjemnością się na takim wypoczywa :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Kochana
dzięki Marysia;)
UsuńPiękny balkon, malutki, ale bardzo klimatyczny :) Też mi się marzy taki, ale ze swoim muszę poczekać do następnych wakacji :/ Stolik robiony przez męża - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńja na swój też czekałam, więc warto;) dzięki i pozdrawiam
UsuńStrasznie podoba mi się ta klatka na świeczkę :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńdzięki:) to prezent od znajomych;)
UsuńPiękne kadry wspaniałego balkonu,wszystko dopracowane,osłonki na donice, kolorystyka,taki wręcz sielki klimat powstał do czytania powieści i picia pysznej kawy! Brawo :)
OdpowiedzUsuńz Twoich ust takie komplementy;D to zaszczyt;P dzięęęki!
UsuńWow! Kolejny przykład, że na metamorfozy nie trzeba wydawać majątku :) po przemianie zrobiło się bardzo przytulnie i klimatycznie... szczególnie wieczorem :)
OdpowiedzUsuńzgadza się:) dziękuję;)
UsuńPięknie i klimatycznie, aż się chce tam siedzieć całą noc :) 6 dla męża :) Pozdrawiam, Monia
OdpowiedzUsuńdziękujemy;)
UsuńBalkon z klasą. Niesamowity klimat. Patrzę i podziwiam
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba;)
Usuńno pieknie jest. cudowny klimat. te latarenki. skrzyneczki. ubranka dla doniczek z juty. super. a oczywiście stoliczek najlepszy!
OdpowiedzUsuńmuszę męzowi powiedzieć, że tyle pochwał to będzie więcej rzeczy robił;) dzięki Ilona:)
UsuńPiękny klimatyczny balkon :) bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dzięki;)
UsuńZmiany na balkonie bardzo udane. Po naszej balkonowej metamorfozie, okazało się, że mamy sporo dodatkowej przestrzeni w mieszkaniu - zwłaszcza na letnie wieczory. Pozdrawiam, Magda.
OdpowiedzUsuńto świetnie;) same zalety, dzięki:)
UsuńWyszło fantastycznie! Podoba mi się każdy detal, zaaranżowaliście to pięknie, zdecydowanie musi się tam miło odpoczywać:) Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy;)
UsuńMarta, bardzo mi się podoba. Nieoczywiste rośliny, nieszablonowe dodatki. Ładnie, oryginalnie, niskobudżetowo - tak jak lubię :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzgadza się, niskobudżetowo to był priorytet;) dzięki
UsuńŚlicznie zaaranżowałaś balkonik, zyskał niezwykle przytulny klimat :)
OdpowiedzUsuńA stolik mistrzostwo świata, uwielbiam takie naturalne elementy z dech :)
natura rządzi;) dzięki;)
UsuńBardzo przytulnie! Zupełnie inny balkonik, aż chce się przysiąść na herbatkę..
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJejku jak pięknie! :) Jest cudownie!!! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
UsuńKawa za dnia a lampka wina wieczorem smakować musi wybornie:)
OdpowiedzUsuńŁadnie zaaranżowałaś balkonik. Agawa jest piękna. Jeszcze jak mieszkałam z rodzicami, hodowałam taką jedną i do dnia dzisiejszego nie jest tak duża jak Twoja:)
Pozdrawiam
już znam Twoją słabość do agaw - jak się rozrośnie dostaniesz w prezencie sadzonkę;) dzięki!
UsuńBardzo fajnie urządziłaś ten kącik - przytulnie tu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
UsuńNic tylko się relaksować:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdokładnie;)
UsuńWow, lampiony i cotton balls to dopiero potrafią wyczarować nastrój! Fajnie, że na tak ograniczonej przestrzeni udało się Wam wygospodarować miejsce na fotel, kwiaty, stoliki ze skrzynek po owocach… Ta osłonka to świetny pomysł, nadała egzotyczny, wyspiarski klimat w samym centrum miasta :) Składany stolik – praktyczny i zajmujący niewiele miejsca, lubię takie gadżety (zwłaszcza jeśli to hand made). Zainspirowały mnie te jutowe osłonki na doniczki, muszę takie zrobić… Pozdrawiam i gratuluję oryginalnej aranżacji
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo;)
UsuńStolik przepiękny! Pogratuluj Mężowi :)
OdpowiedzUsuńpogratuluję, dzięki;)
UsuńPiękny klimacik stworzyłaś:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
dzięki Anitka;)
UsuńKapitalny ten balkon :)
OdpowiedzUsuńPięknie, klimatycznie...No i teraz można sobie posiedzieć na balkoniku :-)
OdpowiedzUsuńświetny klimat udało Ci się stworzyć na balkonie - ech, że też ja nie mam balkonu :((((
OdpowiedzUsuńpiękny, z charakterem i wspaniałym klimatem - a wieczorna wersja - najlepsza - już widzę siebie z lampką wina i dobrą książką!! :) dziękuje za to, że możemy pokazać innym Twój balkon i salon ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!!
pięknie
OdpowiedzUsuń